Cechą rozpoznawczą takiej woalki jest to, że zakrywa ona naszą twarz, zachodzi na jedno lub oboje oczu, czasem dochodzi aż do brody.
Z doświadczenia powiem, że osoby z grzywką mogą śmiało założyć taką woalkę, tak samo dziewczyny w okularach. Niektórym Paniom może w tym modelu przeszkadzać bliskość materiału gdy mają długie np. doczepiane rzęsy. Jednak nie ma to znaczenia gdyż efekt jest zawsze piękny. No i można sobie pozwolić na filmową scenę, gdy Pan Młody po zaślubinach podnosi nam woalkę z twarzy i może po raz pierwszy pocałować swoją żonę.
Z pozdrowieniami dla lipcowych Panien Młodych!
Magda Zgórska
Przykłady z sieci i z moich zbiorów